Trzeci odcinek serialu o snajperach Futsal Ekstraklasy, w opisie Jana Pichety.

W najwyższej klasie rozgrywkowej futsalu ponad 300 goli strzeliło tylko trzech zawodników – Błażej Korczyński (314), Krzysztof Filipczak (308) oraz Krzysztof Kuchciak (304). Sześciu snajperów pokonało ponadto granicę 200 goli: Daniel Krawczyk (292), Andrzej Szłapa (280), Robert Dąbrowski (254), śp. Krzysztof Jasiński (236), Michał Marciniak (226) oraz Marcin Mikołajewicz (205). Szerzej pisałem o tym w dwóch poprzednich tekstach, analizujących dokonania najskuteczniejszych strzelców w historii rodzimego futsalu. Teraz pora na tych, którzy przekroczyli setkę goli! Jest ich aż 44.

Listę snajperów z co najmniej stubramkowym dorobkiem otwiera – dziesiąty na liście strzelców wszech czasów – gliwiczanin Rafał Franz (198 trafień, z czego 62 dla Rekordu Bielsko-Biała, w którym spędził pięć sezonów). Rafał potrzebował na strzelenie niemal 200 goli 13 sezonów.

Tylko dla Rekordu trafiał 11. na liście snajperów Andrzej Szal. W ciągu 11 sezonów zdobył on dla biało-zielonych aż 182 gole w najwyższej klasie rozgrywkowej. Lewonożny obrońca do siatki trafiał ponadto w czterech sezonach II ligi. Gdyby „rekordziści” grali stale w I lidze, jego dorobek musiałby znacząco przekroczyć liczbę 200 strzelonych goli. Podobnie jest z 12. w klasyfikacji najlepszych strzelców Andrzejem Szymańskim. Pivot Rekordu zdobył w najwyższej klasie rozgrywkowej 181 goli. W barwach Centrum Bielsko-Biała trafiał 74 razy, a w kostiumie biało-zielonych 107-krotnie. Uczynił to w czasie 10 sezonów gry w najwyższej lidze futsalu.

13. w klasyfikacji strzelców wszech czasów jest Mariusz Milewski, który w ciągu 13 sezonów zdobył 171 goli w barwach Boruty Zgierz (21), Hurtapu Łęczyca (48) i przede wszystkim Gatty Active Zduńska Wola (102). Przed nowym sezonem Mariusz Milewski wybrał grę w II zespole warszawskiej Legii i prawdopodobnie nie będzie już mógł poprawić swego dorobku bramkowego w Futsal Ekstraklasie. 14 miejsce zajmuje Daniel Lebiedziński z 168 trafieniami. W ciągu 13 sezonów trafiał do bramki rywali jako zawodnik PA Nova Gliwice (17 razy), Akademii Futsalu Pniewy (112), Marwitu Toruń (12), Wisły Kraków (15) oraz Euromastera Chrobrego Głogów (12). Na 15-16 miejscu najlepszych snajperów w historii futsalu znajduje się obecnie Radosław Grądowski ze 167 trafieniami. Były reprezentant Polski – w ciągu 10 sezonów – punktował dla PA Nova Gliwice (66), Cuprum Polkowice (96) i Mariossa Opole (5). 167 trafieniami może się również poszczycić Igor Sobalczyk. W ciągu 14 sezonów strzelał gole dla Boruty Zgierz (22), Hurtapu Łęczyca (43), Marwitu Toruń (20) oraz Gatty Active Zduńska Wola (82). 17 pozycję zajmuje Szymon Maksym. W ciągu 14 sezonów zdobył on 161 goli w barwach Jardu Gliwice (17), PA Nova Gliwice (62), Telsportu Katowice (14), Jango Gliwice (42), Baustalu Kraków (8), Inpulsu Siemianowice Śląskie (15) i Cleareksu Chorzów (3). 18 i 19 miejsce dzielą dwaj kolejni snajperzy Krzysztof Marzec i Adam Piechówka. Obaj zdobyli po 157 goli. Pierwszy potrzebował 10, a drugi 11 sezonów na strzelenie tylu bramek. Krzysztof Marzec trafiał dla KP Warszawa (3 razy), Baustalu Kraków (97), Cleareksu Chorzów (41) i Kupczyka Kraków (16). Kontuzja uniemożliwiła mu poprawienie bilansu strzeleckiego. Podobnie jak wspomniany wyżej kolega z drużyny Andrzej Szal – znakomity drybler Adam Piechówka może się pochwalić zdobywaniem goli tylko dla jednego klubu – Rekordu Bielsko-Biała. Do tej dwójki warto jeszcze „dołożyć” Andrzeja Szymańskiego, który co prawda strzelał gole dla dwóch klubów, ale tylko z jednego miasta (Centrum i Rekordu Bielsko-Biała). Mocnym bielskim akcentem kończy się dwudziestka najlepszych strzelców w historii polskiego futsalu. 20 lokatę okupuje bowiem Paweł Machura, który w ciągu 12 sezonów strzelił 154 gole. Siemianowiczanin pod Szyndzielnią spędził siedem sezonów. Lewonożny snajper punktował dla PA Nova (2 gole), Inpulsu Siemianowice Śl. (27), Jango Mysłowice (44) i Rekordu Bielsko-Biała (81). Zdobyłby zapewne więcej goli, gdyby nie kontuzje. Paweł Machura jest ostatnim zawodnikiem, który w najwyższej klasie rozgrywkowej zdobył co najmniej 150 goli.

Drugą dwudziestkę najlepszych strzelców otwiera Piotr Myszor z dorobkiem 147 goli dla drużyn tyskich i wielickich. Na 22 miejscu jest znany krakowianin Krzysztof Kusia z dorobkiem 140 goli. 23 lokatę okupuje Mirosław Miozga. Obecny szkoleniowiec Cleareksu strzelił tylko gola mniej niż były trener Wisły, ale za to może się pochwalić najdłuższym stażem w najwyższej klasie rozgrywkowej, gdyż spędził w niej aż 17 sezonów, reprezentując barwy Telsportu Katowice, Cleareksu Chorzów, Gwiazdy Ruda Śl., GKS Tychy, Alpolu Siemianowice Śl. i ponownie Cleareksu. Było to w latach 1999-2016.

Po 136 goli strzelili Tomasz Ciastko (dla PA Nova, Cuprum Polkowice i Mariossa Opole oraz Mariossa Wawelno) i Jacek Fortuna (dla klubów gliwickich – Novej oraz Jango). Obaj zajmują 24 i 25 miejsce w klasyfikacji strzelców. 26 w tej doborowej stawce jest znany piwot Teamu Legnica z zagłębia miedziowego oraz Wulkanu Wrocław Stanisław Kwiatkowski, który trafił do siatki rywali 135-krotnie. Na kolejnych trzech pozycjach plasują się obecnie zawodnicy związani z Rekordem Bielsko-Biała. 27 miejsce z dorobkiem 132 goli zajmuje Radek Polašek, który grał w Rekordzie w latach 2009 – 2017. Wcześniej ostrawski snajper przez trzy sezony strzelał bramki jeszcze dla Jango Mysłowice.

130 goli jest już na koncie Oleksandra Bondara. Ten wybitny wynik Ukrainiec z Wołynia uzyskał po zaledwie pięciu sezonach spędzonych na polskich parkietach, co świadczy o jego piłkarskiej jakości. Dla Wisły Kraków strzelił 28 goli w pierwszym sezonie, dla Red Devils Chojnice aż 31 w sezonie następnym. Taki dorobek strzelecki dawał mu co roku tytuł „króla strzelców” Futsal Ekstraklasy. W Rekordzie siła ognia rozkłada się obecnie na większą liczbę groźnych kanonierów, dlatego – jak sądzę – „Sania” nie zdobywa już korony „króla strzelców”. W pierwszym sezonie spędzonym pod Klimczokiem lewonożny strzelec zdobył tylko 19 goli, a w drugim i trzecim po 26. Mimo to wydaje się, że Oleksander jest niczym wino – z każdym rokiem lepszy. Dlatego może jeszcze przez parę lat powiększać swój snajperski dorobek, zwłaszcza, że z pozostałą trójką pierwszej czwórki Rekordu (w komplecie na górnym zdjęciu) rozumie się znakomicie.

29 na liście strzelców jest kolejna gwiazda Rekordu – Paweł Budniak, który zaliczył w Futsal Ekstraklasie dziewięć sezonów i trafiał 128 razy do siatki przeciwników. 30-letni drybler strzelał gole za granicą Polski – dla Uraganu Iwano-Frankowsk (d. Stanisławów), a także dla Wisły Kraków (19 w dwóch sezonach) i Cleareksu (14 w jednym sezonie), ale dopiero po powrocie do Rekordu jego licznik goli zaczął pokazywać znacząco wyższe liczby. Ostatnio zdobywa około 20 goli w sezonie. Dlatego należy mniemać, że wychowanek SMS Rekordu zdobędzie jeszcze co najmniej setkę bramek w lidze.

30 miejsce na liście snajperów zajmuje Michał Słonina. Zdobył 127 goli dla Cleareksu, GKS Tychy, Jango Mysłowice, Gwiazdy Ruda Śl., Wisły i AZS Katowice. Grał 11 sezonów w najwyższej klasie rozgrywkowej. Najbardziej jednak znany jest z tego, że co sezon albo nawet w połowie sezonu zmieniał zespół. Tylko raz w ciągu półtora sezonu udało mu się zagrać w jednym klubie.

Czwartą dziesiątkę najlepszych strzelców wszystkich czasów otwiera Bartosz Łeszyk. Kapitan Akademii Słowa, a później Akademii Futsalu i gracz Euromastera Chrobrego Głogów strzelał do bramki rywali 117 razy. 32 na liście strzelców z dorobkiem 115 goli jest Dariusz Lubczyński zawodnik Cuprum Polkowice oraz Mariossa Opole. 33-35 lokatę zajmują trzej snajperzy. Mariusz Kaźmierczak oraz bracia Dariusz i Łukasz Pieczyńscy mają na koncie po 113 goli. Co ciekawe, cała trójka w sezonie 2012/13 grała w jednym klubie – Red Devils Chojnice. Poza tym Mariusz Kaźmierczak wybierał grę w Jango Gliwice i Mysłowice, Holidayu Chojnice, czy Hurtapie Łęczyca. Bracia Pieczyńscy grali stale razem, począwszy od Akademii Słowa Poznań i Akademii Futsalu Pniewy, przez Red Devils po  Euromastera Chrobrego Głogów. Łukasz Pieczyński debiutował w Akademii Słowa rok po bracie, dlatego 113 goli zdobył w ciągu 12 sezonów, wobec 13 sezonów starszego brata oraz 14 Mariusza Kaźmierczaka. Jeden gol mniej figuruje na koncie grającego trenera i kolegi braci Pieczyńskich z drużyny Akademii Klaudiusza Hirscha. Były trener reprezentacji Polski potrzebował tylko sześciu sezonów na zdobycie 112 goli. Wszystkie strzelił dla akademików. 37 miejsce w klasyfikacji strzelców zajmuje kolejny zawodnik z obecnej pierwszej czwórki Rekordu Bielsko-Biała. Artur Popławski tylko podczas sezonu 2011/12 grał w barwach Cleareksu. Później biegał po parkietach jedynie w biało-zielonych kostiumach. „Popi” dla Rekordu zdobył 102 gole, a w sumie 110 (w ośmiu sezonach).

38 na liście to Wojciech Pięta, który punktował dla Unisoftu Gdynia, Cleareksu, Holidaya i Boruty Zgierz. W sumie strzelił w siedmiu sezonach 107 goli.

Jedną bramkę mniej ma na koncie 39 w klasyfikacji snajperów Michał Kubik. Aktualny „król strzelców” Ligi Mistrzów w barwach Rekordu Bielsko-Biała ma w ligowym życiorysie w ciągu 10 sezonów – 106 trafień do bramki przeciwników; 85 dla Pogoni 04 Szczecin, a 21 dla Rekordu. 40 lokatę zajmuje Tomasz Dura, który pięć sezonów – na dziewięć – spędził w Cygańskim Lesie. Dla rekordzistów strzelał 74 razy na 105 trafień. 41 z dorobkiem 104 goli (w dziewięciu sezonach) jest gracz śląskich klubów, pivot Dariusz Brauhoff, nb. parający się obecnie m.in. muzyką poważną. 42 miejsce ze 104 trafieniami w ciągu sześciu sezonów w barwach klubów śląskich zajmuje Wojciech Kluska. 43 lokatę na liście najlepszych strzelców zajmuje czołowy snajper obecnego sezonu, bielski pivot Michał Marek. 101 goli zdobył w ciągu siedmiu  sezonów, grając tylko w barwach Rekordu, którego jest wychowankiem. Co ciekawe – do tej pory Michał Marek w sezonie nie trafiał do bramki rywali częściej niż 19 razy. 34 gole w sezonie 2018/19 świadczyć mogą o wejściu absolwenta SMS Rekordu na wyższy poziom sportowej doskonałości. Z drugiej strony mogą również być dowodem na coraz lepsze zgranie całej pierwszej czwórki Rekordu.

44 miejsce na liście najlepszych snajperów ligowych w polskim futsalu zajmuje Damian Wojtas, który ma na koncie dziewięć goli w drużynie Rekordu. W sumie w ciągu 13 sezonów w barwach wielu śląskich klubów zgromadził równe sto goli.

Spośród 44 graczy, którzy strzelili w rozgrywkach najwyższej ligi polskiej co najmniej sto goli, dziesięciu ma jeszcze szansę poprawić swój dorobek. Najprawdopodobniej bowiem wystąpią na parkietach również w przyszłym sezonie. Połowa z nich to zawodnicy Rekordu Bielsko-Biała.

Daniel Krawczyk (rocznik 1982) z Gatty Active Zduńska Wola ma w dorobku 292 gole, jego kolega klubowy Michał Marciniak (1986) – 226, Marcin Mikołajewicz (1982) z FC Toruń – 205, Rafał Franz (1985) z Piasta Gliwice – 198, Igor Sobalczyk (1982) z Gatty – 167; Oleksandr Bondar (1981) – 130, Paweł Budniak (1989) – 128, Artur Popławski (1988) – 110, Michał Kubik (1990) – 106 oraz Michał Marek (1993) – 101. Spośród zawodników, którzy mają więcej niż sto trafień do siatki rywali, a którzy jeszcze grają, najstarszym jest 38-letni Oleksandr Bondar, najmłodszym natomiast 26-letni Michał Marek. Kolejnymi najmłodszymi piłkarzami, którzy mogą jeszcze przez lata zdobywać gole, są następni rekordziści – 29-letni Michał Kubik, 30-letni Paweł Budniak i 31-letni Artur Popławski – cała pierwsza czwórka Rekordu oraz kapitan reprezentacji Polski.  

Jan Picheta/WB/foto: PM