Piłka nożna
Pniówek Pawłowice – Rekord B-B 2:5 (0:1)
Rekord z trzecim Pucharem Polski w Śląskim Związku Piłki Nożnej.
Bielszczanie pełni świadomi, jak trudnym dla nich był w ligowej historii teren gospodarzy, skoncentrowali się w pierwszym rzędzie na uważnej defensywie, co widać było głównie we wzajemnej asekuracji. Z kolei pawłowiczanie bez kilku kluczowych graczy w wyjściowym składzie nie kwapili się do dyktowania tempa, czy forsowania gry na własnych warunkach. Troszkę zaskoczeni inicjatywą oddaną przez gospodarzy „rekordziści” przez dłuższy czas nie za bardzo mieli koncept na przedarcie się przez szyki obronne Pniówka. Brakowało płynności, a przede wszystkim szybkości w wymianie podań. I pewnie pierwsza, „szachowa” część meczu zakończyłaby się bezbramkowym wynikiem, gdyby nie zaskakująca dla obrony gospodarzy akcja, zakończona precyzyjnym uderzeniem, Szymona Byrtka.
Naturalną koleją, spotkanie, jego obraz, musiał być po przerwie bardziej otwarty. Biało-zieloni nie przypuszczali jednak, że podopieczni Grzegorza Łukasika wyrównają tak szybko. Od mocnego Przemysława Szkatuły rozpoczął się krótkotrwały, acz brzemienny w skutkach, serial pomyłek „rekordzistów” we własnym polu karnym. Zazwyczaj w spotkaniach toczonych w Pawłowicach bielszczanie po utracie gola całkowicie tracili rezon, stąd na ogół mizerne zdobycze punktowe. Tym razem jednak ujrzeliśmy mocno skonsolidowany i zmobilizowany Rekord. Goście z niebywałą dla siebie konsekwencją wypunktowali pawłowiczan, wykorzystując większość popełnionych błędów. Nawet w momencie utraty kontaktowego gola, po trafieniu Wojciecha Caniboła w 87. minucie, gracze Dariusza Mrózka nie skupili się na obronie jednobramkowej przewagi, a skutecznie szukali okazji do podwyższenia wyniku.
„Rekordziści” po raz trzeci w klubowej historii sięgnęli po Puchar Polski na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Trofeum oraz cenny czek na 40 tysięcy złotych na ręce kapitana drużyny – Dariusza Ruckiego, wręczył Henryk Kula, prezes Śląskiego ZPN. Inną nagrodą dla biało-zielonych będzie udział w pucharowych zmaganiach już na poziomie ogólnokrajowym. Ale te emocje dopiero przed nami, jesienią 2021 roku.
TP/foto: Śląski Związek Piłki Nożnej
Zapis naszej relacji "na żywo":
Pniówek '74 Pawłowice |
Rekord Bielsko-Biała |
---|---|
2 |
5 |
Bramki | |
'47 Morcinek, '87 Caniboł | '45 Byrtek, '65 Rucki, '75 Sobik, '88 Ciućka, 90+4 Sz. Wróblewski |
Składy | |
Gocyk – Płowucha, Łaski (77. Szatkowski), Pańkowski, Szkatuła, Mazurkiewicz, Musioł, Spratek (76. Caniboł), Weis, Morcinek, Hanzel | Żerdka – Żołna, Rucki, Kareta, Caputa, Szymański, Madzia, Nowak, Sobik (90. Sz. Wróblewski), Czaicki (84. Kasprzak), Byrtek (69. Ciućka) |
żółte kartki | |
'27 Morcinek, '34 Szkatuła, '64 Łaski | '15 Waliczek (krytyka orzeczeń sędziego) |
Koniec meczu!
90+4. Sz. Wróblewski zebrał tzw. drugą piłkę przed polem karnym, przymierzył, trafił - gooool!
90+2. Weis faulowany przez Karetę, rzut wolny z ok.23-24-ech metrów; nad bramką Szkatuła.
90. Seria kornerów Pniówka, arbiter cztery minuty.
88. Riposta Rekordu! Prostopadłe zagranie Żołny, Ciućka wygrywa przebitkę na 7-8 metrze i golll!
87. Gol dla Pniówka. wrzutka na dalszy słupek, gdzie celnie główkuje Caniboł.
85-86. Bielszczanie niepotrzebnie starają się odpowiadać atakiem na ofensywę Pniówka.
85. Kareta wślizgiem uprzedził szarżującego Weisa.
82. W dogodnej sytuacji Caniboł przenosi piłkę z bliska nad poprzeczką!
81. Zderzenie w środkowym sektorze Caputy z Canibołem.
80. Przeciągnięte dośrodkowanie Szkatuły.
79. Mocny strzał Szkatuły, piłka od muru na korner.
78. Faul Madzi na Hanzlu, rzut wolny z ok. 25-ciu metrów.
75. Niezła zaliczka "rekordzistów"!
75. Płaskie dośrodkowanie Żołny spowodowało ogromny "ferment" w polu bramkowym Pniówka, tam znakomicie odnalazł się niepilnowany Sobik - gooool!
74. "Wyścigi" w środku pola Nowaka z Łaskim
73. Niepotrzebna strata Czaickiego, szybki atak Pniówka, sytuację wyjaśnia Rucki.
70-71. Ciężar gry wyraźnie przesunął się na połowę Rekordu.
69. Pierwsza zmiana w drużynie gości.
66-67. Ależ ofensywa Rekordu! Zablokowane uderzenie Caputy, Nowak minimalnie niecelnie z 18-stu metrów!
65. Świetna główka Karety, broni Gocyk, ale Rucki nie myli się przy dobitce!
63-64. W opałach bielska defensywa, dobre interwencje Ruckiego i Żołny.
60. Mocno bita w pole karne piłka przez Sobika, w powietrznym starciu bramkarza z Caputą - faul "rekordzisty".
58. Szybki atak Pniówka, chybił z 20-stu metrów Łaski.
57. Faul Weisa na Szymańskim w środku boiska, pewnie dlatego bez większych konsekwencji.
54. Nowak z wolnego "tylko" w boczną siatkę bramki.
54. Kolejne przewinienie na Sobiku w okolicach pola karnego, rzut wolny z całkiem dogodnej pozycji.
52. Faul na Sobiku przy linii bocznej pola karnego; bezpośrednie uderzenie Byrtka obok bramki.
50. Kontra Żołny, dogranie w pole karne, gdzie Spratek uprzedził Czaickiego.
49. Żerdka broni w sytuacji sam na sam z Hanzlem!
47. Odrobione straty przez gospodarzy.
47. Ostra centra Szkatuły, uderzenie Spratka, po którym w zamieszaniu pada gol autorstwa Morcinka.
46. Problemy Płowuchy z powstrzymaniem Byrtka.
46. Druga część meczu, wznawiają bielszczanie.
Koniec pierwszej połowy. Kluczem niezłej gry "rekordzistów" cierpliwość i konsekwencja.
45. Szymański do Byrtka na linię 16-stego metra, świetne zastawienie, balans i strzał przy samym słupku - gooool!!!
44. Dośrodkowanie Madzi, Rucki główkuje obok słupka.
43. Niezła gra gości na obu flankach, potrzeba jednak więcej konkretów.
41. Doskonale odnalazł się na skrzydle Madzia, wpierw o obronie, później przy centrze w pole karne; Żołna główkuje obok bramki.
38-39. Coraz więcej walki na boisku, w ślad za tym coraz... głośniej.
36. Faul przy linii bocznej Musioła na Nowaku.
35. Wrzutka Madzi, piłka w rękach Gocyka.
34. Zaostrzyło się spotkanie, a za dyskusję z arbitrem upomniany Szkatuła.
32. Kontratak Pniówka napędzał Weis, skończyło się na Capucie.
29-31. Znów sporo nerwów i chaosu....
28. Sobik z wolnego w mur.
28. Morcinek poślizgnął się, po czym sfaulował wychodzącego na pozycję Byrtka - rzut wolny.
26. Ofensywne przewinienie Caputy na połowie rywali.
24. Gospodarze atakują rzadziej, za to bardziej konkretnie, w trudnej sytuacji dla gości optymalnie znalazł się na przedpolu Nowak.
22. Błyskawiczna kontra Pniówka, ale znakomicie powrót do obrony Żołny, od bramki goście.
19. Zza linii 16-stu metrów Szymański, po kąśliwym uderzeniu piłka nieznacznie mija światło bramki.
18. Z dystansu Hanzel, strzał mocno chybiony.
15. Upomniany kartką na bielskiej ławce Waliczek.
14. Po zgraniu Byrtka w polu karnym Sobika przegrywa walkę o pozycję z Weisem.
13. Zablokowane uderzenie Sobika.
12-13. Moment przewagi pawłowiczan. mocno popracowali w obronie Caputa i Żołna.
10. Aktywny w ofensywie Szymański, zabrakło jednak decyzji strzałowej zza linii pola karnego.
9. Groźne dośrodkowanie Szkatuły bez adresata w polu karnym.
7. Wrzutka Szymańskiego, piąstkuje Gocyk, poprawka Madzi z dystansu bardzo niecelna.
6. Ostre uderzenie Hanzla z 20-stu metrów, piłka mija światło bramki.
3-4. Sporo wzajemnego wyczekiwania, nerwów i niedokładności.
2. Po niecelnym dograniu z boku Szymańskiego, od własnej bramki Gocyk.
1. O 18:02 rozpoczęli gospodarze.
Dla obu zespołów jest to piąty udział w finale rozgrywek pucharowych regionie, w XXI wieku. Pawłowiczanie trzykrotnie sięgali po trofeum na Śląsku, „rekordziści” zdobyli je dwa razy (2017 i 2019). Gospodarze wystąpią w strojach koloru czarnego, bielszczanie na biało; sędziuje – Jarzębak z Bytomia.