Piłka nożna

Piłka nożna | 22-04-21

Trzy w jednym

 

Zapowiadamy najbliższe wydarzenia z udziałem piłkarskich, seniorskich ekip Rekordu.

***

Sądząc po tym jak wygląda tabela III ligi, grupy trzeciej, w odniesieniu do kolarstwa, mamy do czynienia z wyraźnym podziałem, to efekt rezultatów m.in. z poprzedniej kolejki. Na czele uformowała się złożona z czterech zespołów czołówka, której ton i tempo samotnie nadaje chorzowski Ruch. Od Lechii Zielona Góra po brzeską Stal, jedzie złożony z siedmiu ekip peleton, z „rekordzistami” w składzie. Sobotni rywal bielszczan, rezerwy Górnika Zabrze otwiera grupetto sześciu drużyn uwikłanych w grę o uniknięcie degradacji. Stawkę zamykają dwie Polonie z Nysy i Świdnicy, których bynajmniej nie skazujemy na spadek, ale za obu podąża już tylko autobus z napisem „koniec wyścigu”.

Nikt i nic nie zwiastowało po rundzie jesiennej, ba nawet po starcie rundy rewanżowej, że zabrzanie mogą mieć jakiekolwiek kłopoty z zachowaniem ligowego bytu. Taka liga, taki jej „urok”. Wystarczyły cztery z rzędu porażki oraz remis w Zielonej Górze sprzed tygodnia i „winda” zwiozła rezerwy Górnika w dolne rejestry tabeli. To o tyle zaskakujące, że skład zabrzańskiej „dwójki” nie przeszedł zimą jakiejś drastycznej przemiany, a przecież w pierwszej części sezonu podopieczni Marcina Prasoła prezentowali futbol na co najmniej przyzwoitym poziomie. Boleśnie doświadczyli tego bielszczanie, którzy doznali drugiej (dopiero) w historii swoich występów w III lidze porażki z Górnikiem II 2:3.

W bielskim obozie panuje spokój, którego nie zachwiała trwożliwa końcówka meczu z LKS-em Goczałkowice-Zdrój. W ubiegłą sobotę niektórzy z biało-zielonych zapomnieli, iż gra toczy się do ostatniego gwizdka arbitra, a rezultat 3:0 wcale nie jest taki komfortowy, jak mogłoby się wydawać. Ale było, minęło… Podstawą spokoju w ekipie trenera Dariusza Mrózka jest dobry stan zdrowia, nikt nie narzeka na urazy, czy choroby. Co więcej, z wolna wracają do treningów po przejściu poważnych kontuzji, zabiegów operacyjnych i rehabilitacji, dawno niewidziani na boisku – Mateusz Gleń i Marcin Wróbel. Nie za tydzień, nawet nie za dwa, ale wachlarz personalny szkoleniowca „rekordzistów” powinien się znacząco poszerzyć.

III liga, gr. 3 – 27. kolejka (24.04.2021 r.)

(sob., 12:00) Górnik II Zabrze – Rekord Bielsko-Biała

(sob., 13:00) Miedź II Legnica – Stal Brzeg

(sob., 17:00) Pniówek ’74 Pawłowice – ROW 1964 Rybnik

(sob., 17:00) LKS Goczałkowice-Zdrój – Polonia Nysa

(sob., 17:00) MKS Kluczbork – Ślęza Wrocław

(sob., 17:00) Polonia-Stal Świdnica – Lechia Zielona Góra

(sob., 17:00) Piast Żmigród – Foto-Higiena Gać

(sob., 17:00) Warta Gorzów Wielkopolski – Zagłębie II Lubin

(sob., 18:00) Ruch Chorzów – Polonia Bytom

pauza – Gwarek Tarnowskie Góry 

***

Z wizytą do stolicy wybierają się „rekordzistki”. Punkt docelowy – obiekt, na którym swoje spotkania rozgrywa MUKS Praga Warszawa, sam cel – trzy punkty! Trudno wyobrazić sobie inne rozwiązanie, kiedy pretendentki do awansu mierzą się z przedostatnim zespołem w pierwszoligowej tabeli. Stołeczne piłkarki mają w dorobku raptem pięć punktów, z których trzy zdobyte kosztem wycofanej z rozgrywek Piastovii. Jedną, acz tyleż prozaiczną, co niebagatelną przeszkodą, może być zmęczenie bielskich futbolistek. W środowe spotkanie pucharowe z Górnikiem Łęczna biało-zielone włożyły maksimum energii. Korzystnego rezultatu to wprawdzie nie przyniosło, ale nie ma tego złego… Po starciu z mistrzyniami Polski, obrończyniami PP, wiemy ile podopiecznym Marcina Trzebuniaka brakuje do najlepszych.

I liga kobiet (sob., 12:00) MUKS Praga Warszawa – Rekord Bielsko-Biała

***

Jedna, wielka niewiadoma, tak bez cienia ryzyka można zapowiedzieć inaugurację rozgrywek bielsko-tyskiej „okręgówce”. Zaznaczmy, w równym stopniu dotyczy to wszystkich ekip z tej klasy rozgrywkowej, nie tylko w regionie, ale w całym kraju. Już byli gotowi do startu wiosennej rywalizacji, ba niektórzy już zdążyli tu i ówdzie rozegrać premierowe spotkania i bum! Znów przyszło „zamknąć” amatorski sport w okowach lockdownu.

Dlatego nawet nie silimy się na próbę przewidzenia rozwoju sytuacji w niedzielnym spotkaniu rezerw Rekordu z Czarnymi Jaworze. Przypomnijmy jedynie, że bielszczanie wygrali jesienną część zmagań w grupie piątej, podgrupie pierwszej. Jaworzanie uplasowali się na trzeciej pozycji, a w obu jesiennych potyczkach wygrywali – 2:1 i 3:1 – „rekordziści”.

Klasa Okręgowa „ZINA Tychy-Bielsko, gr. mistrzowska”, grupa 5 (nd., 17:00, stadion przy ul. Młyńskiej 52 b) Rekord II Bielsko-Biała – Czarni Jaworze

TP/foto: MŁ