Piłka nożna
Strzelić o jednego gola więcej (weekendowe zapowiedzi)
Tylko z pawłowickim Pniówkiem „rekordziści” mierzyli się w trzeciej lidze równie często, co z sobotnim rywalem.
Do Cygańskiego Lasu zjadą rezerwy Górnika Zabrze, dla których z pewnością nie jest to, ze statystyczno-historycznego punktu widzenia, ulubiony kierunek podróży. Z 13-stu dotychczasowych bielsko-zabrzańskich konfrontacji „rekordziści” wygrali dziewięć, a trzykrotnie kończyło się podziałem punktów. Jeden, jedyny raz piłkarze „dwójki” Górnika ograli bielszczan 2:0 w premierowym starciu, z 13 października 2013 roku. Ciekawą lekturę stanowią meczowe składy z tamtego spotkania, które przytaczamy za portalem 90.minut.pl. W zabrzańskim zespole nie ma już żadnego z uczestników tamtego spotkania, natomiast u biało-zielonych łatwo doliczyliśmy się kwartetu piłkarzy występujących w meczu sprzed niespełna siedmiu lat.
Od tamtej porażki w bielskim zespole zmieniło się mnóstwo, u zabrzan wszystko. W aktualnej tabeli grupy trzeciej obie ekipy plasują się „po sąsiedzku”, bielszczanie lokują się na 7. pozycji, o jedną wyprzedzając rezerwy Górnika. Przewaga „rekordzistów” wynosi raptem punkt, acz zaznaczyć trzeba, że nasi piłkarze rozegrali o jedno spotkanie mniej od sobotnich gości. Przeglądając kadrę zabrzańskiego zespołu nie sposób nie zauważyć, iż praktycznie w stu procentach skupia piłkarzy młodych i… bardzo młodych. Trener Marcin Prasoł praktycznie nie posiłkuje się graczami z ekstraklasowego teamu, co – jak przypuszczamy – raczej wiąże się z „anty-covidową prewencją”, niż kwestiami sportowymi. Z tej młodości zabrzan naturalną koleją rzeczy wynika nieprzewidywalność, gra w tzw. kratkę. Trudno więc rokować, jakie oblicze zabrzan ujrzymy w sobotnie popołudnie? Pewni natomiast możemy być tego, że zabrzańska młodzież za nic będzie mieć boiskową historię i arytmetykę.
Wobec „rekordzistów” mamy nieskomplikowane w treści oczekiwania, chcielibyśmy widzieć biało-zielonych równie zdeterminowanych i skutecznych, co w ubiegłotygodniowym starciu w Goczałkowicach-Zdroju. I nawet nie musi być to gra na tzw. zero z tyłu, bo byłoby to jakimś wyłomem w statystykach bieżącego sezonu, ale po prostu – strzelić o jednego gola więcej od zabrzan!
III liga, gr. 3 – 8. kolejka (12-13.09.2020 r.)
(sob., 13:00) Zagłębie II Lubin – Warta Gorzów Wielkopolski
(sob., 16:00) Rekord Bielsko-Biała – Górnik II Zabrze
(sob., 16:30) ROW 1964 Rybnik – Pniówek ’74 Pawłowice
(sob., 16:30) Polonia Nysa – LKS Goczałkowice-Zdrój
(sob., 16:30) Stal Brzeg – Miedź II Legnica
(sob., 16:30) Foto-Higiena Gać – Piast Żmigród
(sob., 16:30) Lechia Zielona Góra – Polonia-Stal Świdnica
(nd., 14:00) Ślęza Wrocław – MKS Kluczbork
(nd., 15:00) Polonia Bytom – Ruch Chorzów
Gwarek Tarnowskie Góry – pauza
***
Seniorskie rezerwy kończą pierwszą część rundy jesiennej wyjazdem do pobliskiego Jaworza. Zabieg wyznaczania zbieżnego terminu spotkania z dowolnie wybraną „dwójką”, z meczem z udziałem pierwszego zespołu, jest stary jak świat. Nic nowego, tu żaden klub, bez względu na klasę rozgrywkową, nie aspiruje do „świętości”. Idzie o to, by ograniczyć do minimum możliwość występu zawodnika/ów z wyżej notowanego zespołu tego samego klubu. Tyle tylko, że w przypadku „rekordzistów” takowy zabieg w bieżących rozgrywkach bywa przeciwskuteczny. Biało-zielona młodzież radzi sobie bardziej niż przyzwoicie, nawet bez wsparcia doświadczonych piłkarzy „jedynki”, o czym jasno świadczy pierwsza pozycja w tabeli. Niepewność, co do rezultatu sobotniej potyczki wynika z dwóch faktów. Pierwszy wynika z praktycznie derbowego charakteru spotkania, czego tłumaczyć nie trzeba chyba nikomu. Drugi – otóż jaworzanie wystartowali w sezon, niczym pojazd napędzany silnikiem diesla o zimowej porze. Ale już po dwóch porażkach, z tygodnia na tydzień, podopieczni Krzysztofa Dybczyńskiego rozpędzają się coraz mocniej.
Klasa Okręgowa „Tychy-Bielsko, gr. 5”, podgrupa 1 (sob., 16:00) Czarni Jaworze – Rekord Bielsko-Biała
***
Pierwszoligowe „rekordzistki” wyruszą w niedzielę na Sądecczyznę, gdzie czekać będzie beniaminek ze Staszkówki/Jelnej. Co ciekawe, piłkarki miejscowego UKS „3” awans na wyższy szczebel przypieczętowały w barażu z Bielawianką na bielskim obiekcie… przy Startowej 13. W tamtym spotkaniu można było odnieść wrażenie, iż cała gra sympatycznych futbolistek ze Staszkówki/Jelnej opiera się wyłącznie na Paulinie Tomasiak. Pogrom 6:0 urządzony przed tygodniem Piastovii zdaje się temu przeczyć, wszak liderka „3” zdobyła „tylko” jednego gola. Pomni czerwcowej wizyty gospodyń niedzielnej konfrontacji, w kontekście najbliższego weekendowego wydarzenia, jednego biało-zielone muszą być pewne – to spotkania trzeba będzie wybiegać, jakby banalnie to nie brzmiało.
I Liga kobiet (nd., 16:00) UKS „3” Staszkówka/Jelna – Rekord Bielsko-Biała
TP/foto: PM