Piłka nożna
Rotuz Bronów – Rekord Bielsko-Biała 0:15 (0:8)
Obiekt w Bronowie nie okazał się "biblijną areną", Dawid nie ograł Goliata.
Rotuz Bronów – Rekord Bielsko-Biała 0:15 (0:8)
0:1 Iwanek (2. min.)
0:2 Rucki (4. min.)
0:3 Wróbel (9. min.)
0:4 Iwanek (17. min.)
0:5 N. Wróblewski (19. min.)
0:6 Wróbel (28. min.)
0:7 Sz. Mucha (32. min.)
0:8 N. Wróblewski (36. min.)
0:9 Guzdek (49. min.)
0:10 Gleń (54. min.)
0:11 Czaicki (64. min.)
0:12 Guzdek (65. min.)
0:13 Ciućka (69. min.)
0:14 Guzdek (83. min.)
0:15 Giudek (90. min., z rzutu karnego)
Rekord: Grabowski – Żołna (60. Caputa), Rucki, Mączka (46. Kareta), Waliczek, Sz. Mucha (60. Czaicki), Wyroba (46. Sz. Wróblewski), Madzia, Iwanek (46. Gleń), N. Wróblewski (46. Ciućka), Wróbel (46. Guzdek)
Jak było do przewidzenia, trzecioligowcy nie mieli kłopotu z pokonaniem rywala z bielskiej a-klasy. Z satysfakcją trzeba odnotować wysoką skuteczność „rekordzistów”, w tym fakt, że każdy z napastników zdobył co najmniej jednego gola, Bartosz Guzdek (na zdjęciu) nawet cztery!
Pomeczowa opinia trenera – Dariusz Mrózek: - Dzięki temu, że dość wcześnie rozpoczęliśmy strzelanie bramek, mecz ułożył się w ten sposób, iż mieliśmy go pod swoją kontrolą. Niemniej szacunek dla gospodarzy, dla ich trenera, że próbowali grać w piłkę, nie było żadnej „kopaniny”. Bronowanie podjęli walkę i raz jeszcze podkreślę – chcieli operować piłką.
TP/foto-archiwum: PM