Drużyna kobiet

Drużyna kobiet | 31-01-21

Rekord B-B – SWD Wodzisław Śl. 5:2 (4:0, 1:0, 0:2)

W kolejnym z zimowych sparingów starły się dwie ekipy z I ligi.

Rekord Bielsko-Biała – SWD Wodzisław Śląski 5:2 (4:0, 1:0, 0:2) grano 3x30 minut

gole dla Rekordu: Moskała – 3, Chóras, Adamek po 1

Rekord: Ciupa (Majewska) – Nowak, Cygan, Skolarz, Gąsiorek, Knysak, Nowacka, Kłębek, Moskała, Chóras, Czyż oraz Zdan, Madeja, Rosak, Adamek, Waliczek, Wiesner, Liścioch, Palichleb

Już sam wynik obrazuje, która z tercji była najbardziej udana dla gospodyń. Choć określenie „udana” w stosunku do gry „rekordzistek” w pierwszych 30-stu minutach nie jest najwłaściwsze. Bielszczanki bardzo solidnie zapracowały na dominację nad rywalkami, tak na samym boisku, jak i w przypadku wyniku. Agresywny, wysoki pressing biało-zielonych oraz gole zdobywane na wszelkie możliwe sposoby, od stałego fragmentu, przez kontrę, aż po tzw. atak pozycyjny – to musiało się podobać. W drugiej z trzech części podopieczne Marcina Trzebuniaka może już nie dominowały nad ekipą z Wodzisławia Śląskiego, ale nadal miały kontrolę nad spotkaniem. Co istotne, w tej fazie meczu zdołały jeszcze podwyższyć prowadzenie. W trzeciej tercji futbolistki SWD nieco zredukowały straty, co w pewnym stopniu było „ubocznym” efektem licznych zmian w składzie gospodyń oraz – nie ukrywajmy – rozluźnienia, które brało się z bramkowej przewagi.

Opinia trenera – Marcin Trzebuniak: - W tym meczu chcieliśmy przećwiczyć dwa aspekty w naszej grze – zakładanie wysokiego pressingu oraz trochę inny sposób rozegrania. Sporo pracy włożyliśmy właśnie w te elementy w dwóch minionych tygodniach. Dziewczyny przekonały się, że wkładana praca daje rezultaty. A poza tym, choć to tylko sparing, to jednak zakończony zwycięstwem, do tego nad ligowym, zawsze dla nas niewygodnym konkurentem.

TP/foto: PM